Prowadząc biznes online już na samym początku stykamy się z pytaniem, jakie kanały komunikacji wybrać, aby dotrzeć do naszych potencjalnych klientów. Na początku wydaje nam się, że musimy być wszędzie. W końcu, gdzie są osoby, które mogą być zainteresowane naszym produktem lub usługą? Właśnie, wszędzie!
Trzeba prowadzić własnego bloga, fanpejdż na Facebooku, Instagram, Twitter, YouTube, Pinterest, LinkedIn… I może do tego jakiś podcast?
O ile nie dysponujesz dużą ilością pieniędzy, które możesz wydać na kogoś, kto będzie wykonywał za ciebie większość pracy, to będzie ci trudno nadążyć. W social mediach dzieje się bowiem bardzo dużo i bardzo szybko. Grozi to tym, że skupisz się na prowadzeniu swoich kanałów, zamiast na rozwijaniu biznesu. A tego chcemy uniknąć 🙂
Zatem, jak wybrać najlepsze platformy komunikacji z naszymi potencjalnymi klientami?
Skup się na jednym, dwóch, maksymalnie trzech kanałach
Lepiej ogarniać je lepiej, niż ciągnąć 10 srok za ogon i nie robić nic dobrze. Działając w danym kanale, też się go uczysz. Z czasem poznajesz sposoby na optymalizację i przyspieszenie swoich działań. Daj sobie czas na porządne nauczenie się jednego, dwóch mediów i dopiero wtedy rozglądaj się za kolejnymi.
To też wpływa potem na naszą psychikę. Poczucie dobrze wykonanej pracy motywuje do dalszego działania. Jeśli będziemy działać na kilka frontów, szybko padniemy ze zmęczenia, a poczucie niewykonania planu nas tylko dobije.
Rodzaj treści, jakie tworzysz
Przy wyborze platform komunikacji warto rozważyć rodzaj treści, jakie chcemy tworzyć.
Wolisz formy krótkie, czy długie? Blog, własny podcast czy kanał na YouTubie dadzą Ci pole do rozwinięcia pisarskich lub oratorskich skrzydeł. Instagram, Facebook, Twitter to raczej media, gdzie powinno się nasze myśli streszczać (choć zdarzają się wyjątki).
Chcesz dzielić się swoją prywatnością, czy nie? Facebook, Twitter, czy YouTube sprzyjają bardziej twórcom, którzy chronią swoją prywatność. Instagram z kolei jest medium, gdzie praktykuje się pokazywanie przynajmniej kawałka swojej codzienności (i twarzy).
Lubisz opowiadać historie, czy raczej skupiasz się na konkretach? Porady, listy, instrukcje krok po kroku wydają się łatwiejsze do strawienia w formie pisemnej, np. artykułu na blogu. Jeśli chcesz poświęcić więcej czasu na omawianie poszczególnych tematów, dzielenie się swoimi doświadczeniami lub wywiadom z innymi, warto pomyśleć o formie do oglądania lub słuchania, np. podcast lub filmy na YouTube.
Masz produkt, który chcesz pokazywać, czy raczej usługę, którą chcesz opisywać? Jeśli jesteś artystką albo sprzedajesz produkty fizyczne, to Instagram i Pinterest powinny znaleźć się wysoko na Twojej liście priorytetowych kanałów komunikacji. Są to media bardzo wizualne i za pomocą hasztagów łatwiej tam dotrzeć do osób, które poszukują danego produktu. Z kolei dla usług warto pomyśleć o Facebooku i kanale, gdzie będziesz mogła opowiadać historie (czyli obrazy mentalne, które przekonają ludzi do kupna u ciebie).
Jeśli masz umiejętność ujmowania swoich myśli w syntetyczny sposób, to bardzo ci się ona przyda w social mediach. Tam bowiem panują treści krótkie, czasem wręcz hasłowe. A umiejętność robienia powalających na kolana zdjęć będzie twoim ogromnym atutem (pozazdrościć!).
Co jest dla ciebie łatwe i przyjemne
Wybierz platformy, które lubisz, bo wtedy będzie ci łatwiej utrzymywać regularne pojawianie się w wybranych kanałach. Takie, gdzie będziesz się regularnie pojawiać, bo CHCESZ. To będzie najlepszy wybór na początek.
Lubisz pisać, robić zdjęcia, czy lepiej się czujesz mówiąc? To jest naprawdę ważne pytanie 🙂
Wybrane przez Ciebie kanały komunikacji to ma być przestrzeń, w której poczujesz się gotowa do tego, aby pojawiać się regularnie, zaangażować się w budowanie relacji i tworzyć treści bez miliona wymówek.
Warto mieć własną platformę
Słyszałam już wiele historii o ukradzionych kontach na Facebooku i Instagramie. O obcinaniu zasięgów nawet nie będę wspominać.
Dlatego uważam, że warto mieć własną stronę www, której nikt ci nie zabierze i gdzie twoi klienci cię znajdą nawet, jeśli ktoś ukradnie twoje konto w social mediach.
Na własnej stronie masz pełną kontrolę nad tym, co tam się wyświetla, w jaki sposób i w jakiej kolejności. Możesz to w każdej chwili zmienić. Ogranicza cię tylko fantazja i budżet.
Jeśli prowadzisz stronę biznesową, np. sklep warto pomyśleć o blogu, który będzie wspierał twój biznes. Dla twoich klientów może on stanowić źródło wiedzy i inspiracji, a jednocześnie być miejscem, gdzie poznają cię lepiej. To miejsce, gdzie możesz zamienić czytelnika w klienta!
Co robią inni
To nie jest najistotniejszy punkt. Platformy, które dziś są popularne, jutro mogą odejść do lamusa. Na naszych oczach dzieje się tak z Facebookiem, który stał się jedną wielką ścianą reklamową i chyba jedynie grupy trzymają tam ludzi na co dzień.
Jeśli nie czujesz się komfortowo twittując każdego dnia, nie wchodź na tę platformę, przynajmniej nie na początku.
Jasne, sprawdźmy, gdzie działa konkurencja i z jak dużym powodzeniem. Ale nie kierowałabym się tym, jako głównym kryterium przy wyborze własnych kanałów.
Recykling treści
Na koniec chciałabym zaznaczyć, że warto pamiętać o możliwościach recyklingu treści. Post opublikowany na Instagramie może posłużyć równie dobrze twojej społeczności na Facebooku. Instagramowe zdjęcia łatwo przerzucić na Pinteresta. Można zrobić print screena swojego tweeta (matko, jak trudno tu użyć języka polskiego!) i udostępnić go w innych mediach.
Z pewnością jeszcze wrócimy do tematu recyklingu treści. Tymczasem, koniecznie daj znać, czy ten artykuł był dla ciebie przydatny i czy dodałabyś coś do listy kryteriów wyboru kanałów komunikacji.
Podobał ci się artykuł? Nie przegap kolejnych dawek darmowej wiedzy – zapisz się na newsletter:
Dobry artykuł? Podziel się z innymi: